System patentowy jest przestarzały
Potrzebny jest nowy system nagradzania wynalazców. Patenty nie są jedynym sposobem promowania innowacji.
Kiedy założyłem swoją pierwszą firmę, myślałem, że patenty to dobra rzecz, i ciężko pracowałem, żeby je uzyskać. I być może były dobre dawno temu – powiedział Elon Musk, założyciel Tesla Motors i SpaceX. – Ale dziś patenty zbyt często są wykorzystywane wyłącznie do tego, aby hamować postęp technologiczny, zabezpieczać pozycje wielkich korporacji i dawać zarobić prawnikom, a nie inwestorom. Przy kolejnych firmach zacząłem unikać patentów, gdy tylko mogłem.
Hamulec postępu
System patentowy w obecnej formie hamuje postęp, zamiast go wspierać, ponieważ uległ on znacznej deformacji od czasów jego powstania.
Wiele głosów wskazuje, że obecnie utrzymanie 20-letniego okresu ochronnego bez względu na to, jakiej dziedziny dotyczy patent, jest niewłaściwe. Argumentem jest to, że pewne obszary techniki rozwijają się znacznie szybciej, a inne wolniej. W dziedzinie IT 20 lat to kilka epok, w metalurgii to mniej niż cykl życia jednej innowacji. Pojawiają się więc postulaty, żeby skrócić okres ochrony patentowej w szybko rozwijających się dziedzinach.
Patentowanie stało się celem samym w sobie. Osoby i firmy składają wnioski, mimo że nie mają zamiaru komercjalizować rozwiązania. Dlaczego więc to robią? Jest wiele różnych powodów. W skali mikro duże firmy i ośrodki badawcze nauczyły się, że liczba wynalazków może służyć im m.in. do oceny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta